Trzeci dzień głodówki ...
Dzisiaj jest trzeci dzień. Niby nie odczuwam tego.
Boję się zawalić, dzisiaj czeka mnie uroczystość rodzinna .
Będę musiała pewnie jeść ; ( Przeraża mnie to !!!
Nie chcę przytyć, z dnia na dzień jest coraz lepiej.
Wystarczą dwie kawy, herbaty i jestem silna.
Nie chcę znowu wyglądać jak wieloryb !
I mama znowu się czepia ! Nie wytrzymam.
Pewnie będę musiała coś zjeść.
Masakra !
Najchętniej bym nic nie jadła.
Woda mi wystarczy.
I jak było?? Długggoo nie piszesz a ja oglądam twój blog. Zapraszam do mnie na http://glodna-perfekcji.blogspot.pl/ :)
OdpowiedzUsuń